poniedziałek, 8 maja 2017

Epilog


Kto normalny robi baby shower po narodzinach maluszków? No oczywiście my! Wszystko dlatego, że nie było czasu aby przygotować wszystkiego wcześniej, a może po prostu maluchy się pośpieszyły? Spoglądam na Sophie, która jest wielce przejęta i już maszeruje do salonu sprawdzić czy wszystko gotowe. Oczywiście, że nie. W końcu Joshua jak zwykle się spóźnia, a Ivan krąży wokół tortu jak spragniony jastrząb. W końcu jednak nie może się oprzeć i wyciąga spragniony palec w stronę różowego lukru.

- Tato! - uderza go w dłoń Sophie - To dla gości, mówiłam już Ci tyle razy, ale nie chcesz mnie słuchać. - mruknęła pod nosem.
- Ależ oczywiście córeczko, chciałem tylko się upewnić czy ten lukier dobrze przylega do ciasta. - westchnął kręcąc niezadowolony głową.
- Jasne... - wzruszyła ramionami.

Po chwili weszłam do pomieszczenia i zerknęłam do wózka, gdzie spało nasze maleństwo. Jest takie wspaniałe kiedy śpi, co innego kiedy się budzi wtedy to istny z niej szatan, czyli kopia tatusia. Cicho westchnęłam i spojrzałam na Ivana oraz stojącą obok Sophie. Zastanawialiśmy się co zatrzymało Joshuę i Anię.

- Zajmij się Eleni, a ja pójdę zadzwonić do Josha. - westchnęłam - Zaraz pewnie zjawi się tu Marco, Pelin i Mario ze swoją blondyneczką. - wzruszyłam ramionami.
- Dobrze kochanie... - westchnął Ivan i wziął na ręce małą córeczkę - Elenika, moja najsłodsza córeczka na świecie. - zaśmiał się i musnął pulchny policzek maleństwa.
- A ja tato? - pokręciła głową Sophie.
- Ty też jesteś moim aniołkiem skarbie. - zaśmiał się - Tyle że większym. - zachichotał.

Po kilkunastu minutach powróciłam do salonu, nadal nie miałam żadnych wieści od Joshui, przyznam szczerze że nawet się martwiłam, że mogłoby coś mu się stać i Ani, ponieważ raczej nie mieli w zwyczaju spóźniania się. No co prawda oboje nigdy nie byli punktualni, ale żeby już ponad kwadrans? To nie w ich stylu. W międzyczasie dołączył do nas Marco i Mario, oraz Pelin. Ukochana mojego starszego brata niestety nie zaszczyciła nas swoją obecnością, być może ich związek to już przeszłość? Znam dobrze Mario i wiem jak szybko zmienia kobiety, jednym z przykładów może być Anka, ale szybko pocieszyła się moim drugim bratem, czyli Joshim.

- Chciałbym coś wam ogłosić, ale chyba jeszcze nie ma wszystkich, zamierzamy z Pelin się pobrać. - westchnął Marco.
- To świetnie, ale poczekajmy... Josh i Ania się spóźniają... - westchnął Ivan i zerknął na zegarek.
- Jak zwykle. - mruknął Mario i wziął na ręce swoją maleńką chrześnice - Moja mała kruszynka... - zaśmiał się pod nosem.

Po chwili, gdy wyjrzałam za okno i zauważyłam wychodzącego z samochodu Joshuę, był sam, jednak na jego twarzy był wymalowany uśmiech. Jeśli coś nawywijał Ance to nie jest to pora na żarty. Po kilku minutach wszedł do środka i ogłosił nam dość głośno.

- Gdzie są drinki? Urodził mi się syn! - zaśmiał się głośno.



✽✽✽


Hmmm... Nie będę się rozpisywać, a jedynie wam wszystkim jestem winna podziękowania. Także dziękuję za każde wyświetlenie na blogu, a jeszcze bardziej za każdy komentarz, który nawet nie wiecie jak bardzo mnie motywuje. Chciałabym ogłosić, że wkrótce powstanie już mój ostatni blog, na którego już teraz zapraszam. Na tamtym blogu, będę publikować rozdziały co najmniej dwa razy w miesiącu. Wszystko dlatego, że wena już nie ta sama. Chciałabym, abyście wiedzieli że czytam wasze blogi i chociaż nie zawsze udaje mi się pozostawić tam komentarz to chce byście wiedzieli, że czytam. Co ja tu już będę wam nudzić, dziękuję Wam serdecznie i zapraszam wkrótce na kolejnego bloga. Będzie to trochę inny blog niż moje fanfiki, ale myślę że nie gorszy od tych. TO CO PISZE TO KOSZMAR I TAK WIEM.
BUZIAKI! :*

2 komentarze:

  1. Ivan, masz słabą spermę, wiesz :\ chociaż Twoja kopia to i tak spełnienie marzeń, ok
    NIE MÓWCIE DO MNIE, NIE CHCĘ KOŃCA TEJ HISTORII
    Pączek, podły cwelu, masz za swoje, haha
    NO i mały Kimmi jest, aaaa 💘💘
    DZIĘKI, ANKA, ZA TO, ŻE MOGŁAM CZYTAĆ TE HISTORIE I POZNAĆ JESZCZE INNY OBRAZ CHŁOPCÓW XDD MOŻE KONTYNUACJA TEGO KIEDYŚ KIEDYŚ? 😉😏😏

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem! W końcu jestem! :DDDD
    Jakie piękności tutaj na mnie czekały 😍😍😍
    To ja dziękuje miś ❤❤❤
    I z niecierpliwością czekam na kolejne cudo w twoim wykonaniu <333333
    Trzymam kciuki by nie było ono ostatnim :)))))
    Kc ❤❤❤❤

    OdpowiedzUsuń